Sałatka, którą zawsze przez telefon dyktuję mamie.
Sałatka z tortellini
tortellini (najlepiej z szynką albo boczkiem)
szynka
brzoskwinia z puszki
*kukurydza
ser
por
sos:
majonez
*zalewa z brzoskwiń
sól+pieprz
Tortellini należy ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu (żeby farsz był miękki).
Szynkę (nie musi być świetnej jakości, można dodać jakąś podrzędną) pokroić w kostkę, tak samo brzoskwinię z puszki.
Ser pokroić w kostkę (na przykład siatką do krojenia jajek). Opcjonalnie można dodać odsączoną kukurydzę.
Najważniejszy jest por: kroimy część zieloną (poniżej odstających liści, a powyżej białych). Por ma intensywny smak, dlatego należy go pokroić bardzo drobno - potrzebny będzie ostry nóż. Mam taki sposób, że nacinam go przez środek i obracam o kilka stopni i znów nacinam. Najłatwiej to zobrazować tym obrazkiem:
https://ffstatic.pl/moha/moha-krajacz-do-jablek-moha__25214-2-s543x531.jpg
Tutaj jabłko jest wycięte krajaczem, ale jakby zabrać ten okrągły środek, to widać jak nacinam pora. Na pół i obracam.
Na końcu kroję go cienko w poprzek.
Wszystkie składniki połączyć. W ramach sosu - pomieszać majonez, doprawić solą i pieprzem. Można dolać trochę soku z zalewy od brzoskwini, tylko pilnować, żeby nie było za rzadkie.
Sałatki nie da się niestety długo przechowywać, bo por (tak samo jak cebula) szybko kwaśnieje i psuje smak. Można przygotować wszystkie składniki dzień wcześniej, a w dzień podania dodać pora i sos.
Całą robotę robi połączenie pora z brzoskwinią, więc spokojnie można zamienić szynkę na inną słoną rzecz i ser np. na tofu. Majonez wegański też się nadaje.
Sałatka z tortellini
tortellini (najlepiej z szynką albo boczkiem)
szynka
brzoskwinia z puszki
*kukurydza
ser
por
sos:
majonez
*zalewa z brzoskwiń
sól+pieprz
Tortellini należy ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu (żeby farsz był miękki).
Szynkę (nie musi być świetnej jakości, można dodać jakąś podrzędną) pokroić w kostkę, tak samo brzoskwinię z puszki.
Ser pokroić w kostkę (na przykład siatką do krojenia jajek). Opcjonalnie można dodać odsączoną kukurydzę.
Najważniejszy jest por: kroimy część zieloną (poniżej odstających liści, a powyżej białych). Por ma intensywny smak, dlatego należy go pokroić bardzo drobno - potrzebny będzie ostry nóż. Mam taki sposób, że nacinam go przez środek i obracam o kilka stopni i znów nacinam. Najłatwiej to zobrazować tym obrazkiem:
https://ffstatic.pl/moha/moha-krajacz-do-jablek-moha__25214-2-s543x531.jpg
Tutaj jabłko jest wycięte krajaczem, ale jakby zabrać ten okrągły środek, to widać jak nacinam pora. Na pół i obracam.
Na końcu kroję go cienko w poprzek.
Wszystkie składniki połączyć. W ramach sosu - pomieszać majonez, doprawić solą i pieprzem. Można dolać trochę soku z zalewy od brzoskwini, tylko pilnować, żeby nie było za rzadkie.
Sałatki nie da się niestety długo przechowywać, bo por (tak samo jak cebula) szybko kwaśnieje i psuje smak. Można przygotować wszystkie składniki dzień wcześniej, a w dzień podania dodać pora i sos.
Całą robotę robi połączenie pora z brzoskwinią, więc spokojnie można zamienić szynkę na inną słoną rzecz i ser np. na tofu. Majonez wegański też się nadaje.